Na pewno słyszałyście o tzw. super jedzeniu i jego zbawiennym wpływie na zdrowie. Ich lista stale się poszerza i uaktualnia. Już teraz możemy się dowiedzieć, które
Na pewno słyszałyście o tzw. super jedzeniu i jego zbawiennym wpływie na zdrowie. Ich lista stale się poszerza i uaktualnia. Już teraz możemy się dowiedzieć, które produkty będą robiły furorę na talerzach w 2018 roku, a co najważniejsze, sprawią, że będziemy zdrowe i w świetnej formie.
Po pierwsze, w nadchodzącym roku ma się zmniejszyć liczba spożywanej soli. To nie nowość, że jest ona szkodliwa i wiele osób jej nadużywa. Chcąc ograniczyć stosowaną ilość zapominamy, że zawiera się w wielu wykorzystywanych przez nas produktach. Oznacza to, że ograniczając dosalanie potraw w dalszym ciągu możemy spożywać jej za dużo, ponieważ dodawana jest niemal wszędzie, np. w chlebie, nabiale czy wędlinach. Zapamiętajmy zatem, żeby nie przekraczać dawki 5 gramów dziennie. Pomoże nam w tym czytanie etykiet ze składem i gramaturami na opakowaniach produktów.
Kolejnym trendem ma być tzw. witarianizm, który polega na unikaniu spożywaniu pokarmów poddanych obróbce termicznej, tj. smażeniu i gotowaniu. Często łączony jest z wegetarianizmem lub weganizmem. Dopuszczalna temperatura podgrzewania wynosi 40 °C. U podstaw takiego sposobu odżywiania leży przekonanie o tym, że gotowanie żywności niszczy enzymy i cenne składniki mineralne.
W kategorii super food nowością jest dżakfrut, czyli owoc pochodzący z Azji Południowej, Południowo-wschodniej oraz Afryki. Podobno może osiągać nawet metr długości! Poza imponującą wielkością zawiera bardzo dużo błonnika oraz witamin C i B6.
Jeśli chodzi o tłuszcze to prym będą wiodły te pochodzenia roślinnego, zwłaszcza lniany, z orzechów włoskich, konopny. Dzięki ich spożywaniu wzmocnimy odporność i utrzymamy prawidłowy poziom cholesterolu. Zachowując umiar w ich przyjmowaniu znacznie poprawimy kondycję naszego organizmu.
Nie każdy wie również jak zdrowe są wodorosty. Te wodne rośliny można spożywać na surowo oraz jako dodatek do potraw, np. bigosu, pasztetu, a nawet deserów. W porównaniu z roślinami lądowymi wodorosty mają znacznie więcej składników odżywczych i witamin, zwłaszcza wapnia, żelaza i jodu. Co więcej, to źródło błonnika pokarmowego, który świetnie działa na układ trawienny. Niektóre rodzaje wodorostów są dodatkowo bogate w białko.
Na popularności zyskuje również, zapoczątkowany w zeszłym roku trend na wybieranie lokalnych warzyw i owoców, które kupujemy na pobliskich targach. Ma to być gwarancją, iż żywność nie będzie zanieczyszczone pestycydami.
Co więcej, podobno w przyszłym roku częściej będziemy spożywać produkty bezmięsne. Może to być związane z doniesieniami związanymi z warunkami w jakich przebywają zwierzęta hodowlane. Często faszeruje się je hormonami mającymi spowodować ich szybki wzrost. Ograniczenie mięsa ma także korzystnie wpłynąć na kondycję środowiska naturalnego. Niestety substancje te przenikając do mięsa trafiają również do naszego organizmu, gdy je zjadamy.
Wymienione powyżej prognozy nie muszą dotyczyć wszystkich. To jasne, że nie każdy będzie zajadał się wodorostami czy zrezygnuje z mięsa. Najważniejsze to wybierać świadomie i przede wszystkim zdrowo. Dzięki współczesnemu dostępowi do wielu informacji możemy sięgać po takie produkty, które najbardziej nam smakują i pozytywnie wpływają na nasz organizm. Jedzenie powinno być bowiem przyjemnością.