mk_logo

MetropoliaKobiet.pl

Twoje wyjątkowe miejsce w sieci! Uroda, moda, związki, zdrowie i wiele więcej!

Tanecznym krokiem w balerinach

Mają rodowód sceniczny. Ich przodkinie występowały na deskach oper, obsadzane w najbardziej znanych partiach baletowych. Obecnie primabaleriny wciąż dzięki baletkom wznoszą się z gracją na palcach, a balerinki, jako ich modyfikacja, pozwalają kobietom lekko stąpać po ziemi.  


baletkiMają rodowód sceniczny. Ich przodkinie występowały na deskach oper, obsadzane w najbardziej znanych partiach baletowych. Obecnie primabaleriny wciąż dzięki baletkom wznoszą się z gracją na palcach, a balerinki, jako ich modyfikacja, pozwalają kobietom lekko stąpać po ziemi. Klasyczne baletki usztywniane są gipsem. Mają wesprzeć baletmistrzynie w wykonywaniu złożonych ruchów choreograficznych. Baleriny dzięki płaskiemu obcasowi, mają z kolei pomóc nam w przejściu przez meandry dnia. Ich główną cechą jest, bowiem wygoda bez uszczerbku na estetyce. Potencjał balerinek zauważyła w latach 20-tych ubiegłego wieku Coco Chanel. Szukała wzoru obuwia, który kojarzyłby w sobie prostotę i elegancję, korespondujące z kwintesencją stylu jej żakietów i „małych czarnych”. Coco postawiła sobie za cel zrewolucjonizowanie mody przez redukcję złożoności formy z zachowaniem efektu szyku. Priorytetem był dla niej komfort płaski.

Przewodziło jej motto ”Najważniejsza w stroju kobiecym jest wygoda” wpisujące się w zachodzące w ówczesnym społeczeństwie zmiany. Kobiety emancypowały się, były aktywne w różnych sferach, pracowały. Ich walorem przestawała być tylko ostentacyjna lub romantyzująca kobiecość. Strój o uproszczonej konstrukcji podkreślał ich rosnącą niezależność, wyrazistość charakterów, zapewniając jednocześnie wygodę, której brakowało obszernym, długim sukniom i spódnicom. Coco wraz z szewcem o włoskich korzeniach stworzyła pierwszą wersję balerinek w cielistym odcieniu spójnym z kolorem ówczesnych pończoch. Wykonane były koźlej skóry z czarnym materiałowym czubkiem. Wersja wieczorowa i wizytowa, bardziej efektowna, miała złote zakończenie. Pierwsze wzory miały kwadratowy nosek, w późniejszych kolekcjach końcówka była już zaokrąglona. Klasyczne baleriny nawiązujące do baletowych pointów stworzyła w 1947 roku Rosa Repetto, matka uznanego tancerza i solisty francuskiego baletu. Butik otworzyła na tej samej ulicy, na której mieścił się zakład szewca współpracującego z Coco Chanel, czyli na Rue de la Paix. Obecnie wciąż najbardziej popularne są modele z zaokrąglonymi noskami. Od czasów Coco, znacznie rozbudowały się natomiast warianty kolorystyczne. W sprzedaży można znaleźć zarówno modele gładkie, jak i w desenie lub ozdobione ćwiekami, kamieniami, futrem i rozmaitymi dodatkami – falbankami, kokardkami.. 

Kształt balerin doskonale współgra z rozkloszowanym spódnicami i sukienkami. Wzmacnia młodzieńczy, bezpretensjonalny, romantyzujący charakter takiej stylizacji. Pasują do spodni o kroju cygaretek – wąskich, przylegających. Doskonale komponują się z modelem odsłaniającym częściowo łydki. Zestawiane są też często z „małą czarną” i do minispódniczek – ubrane do długości mini łagodzą agresywny wydźwięk takiej stylizacji. Baleriny z zaokrąglonymi końcówkami optycznie skracają nogi i zmniejszają stopę. Powinny ich unikać panie o masywnych nogach, stawiając na wysmuklający wariant w szpic. Kształt ten jest również bardziej wyrafinowany i elegancki.


Udostępnij artykuł:

Czytaj także:

kajmak2
Gotowanie

Słodkie wypieki

Każdy z nas uwielbia słodkie wypieki! Niezależnie od tego, ile mamy lat, te pyszności wciąż smakują wspaniale! Jeśli masz ochotę zrobić coś słodkiego, spróbuj skupić się

Czytaj dalej »