Sąsiadka po raz kolejny wychwala swoje idealne dzieci a Ty zastanawiasz się, dlaczego pomiędzy Twoimi pociechami dochodzi do tak częstych zgrzytów? Przez głowę przelatuje tysiąc myśli na minutę z serii: jaki błąd popełniłam?
Sąsiadka po raz kolejny wychwala swoje idealne dzieci a Ty zastanawiasz się, dlaczego pomiędzy Twoimi pociechami dochodzi do tak częstych zgrzytów? Przez głowę przelatuje tysiąc myśli na minutę z serii: jaki błąd popełniłam? Uważasz, że istnieją idealne rodzeństwa czy to utopijna, marzycielska bądź przerysowana wizja rodzica? Relacje między dziećmi mogą być bardzo różne. Stosunkowo często oscylują na granicy miłość – nienawiść. Od czego to zależy?
Prawda jest taka, że nie ma żadnej złotej zasady mówiącej, jaka różnica wieku czy też płeć wpłynie na bezkonfliktowe stosunki między potomstwem. Nawet najznakomitsze umysły tego świata nie pokusiły się o tworzenie teorii, że idealne rodzeństwo to np. chłopczyk i dziewczynka, gdzie pierwsze jest o 5 lat starsze. To byłoby zbyt łatwe. Pewnie większość przyszłych rodziców podejmowałaby próby poczęcia kolejnego dziecka po 5 latach. Życie nie może być takie łatwe. Na tym właśnie polega misja rodzica, który musi być mediatorem i przygotować swoje szkraby do życia w społeczeństwie. Zanim jednak zostanie rozważone to zagadnienie, należy się zastanowić, co tak naprawdę znaczy dla nas pojęcie „idealne”. Czy idealne dzieci się nie kłócą? Dzieci są tylko dziećmi i nie należy od nich wymagać zachowania odpowiadającego 30 letnim, statecznym dorosłym. Poza tym kłótnie, w zależności od ich natężenia i formy, mogą stać się czymś pozytywnym. Dzięki nim maluchy mogą nauczyć się mediacji i kompromisu a te cechy są bardzo pożądane i przydatne w życiu.
Nie ma chyba na świecie dziecka, które nie pokłóciłoby się o zabawkę (w pewnym okresie zaczyna to dotyczyć ubrań) czy też nie byłoby zazdrosne o nadmierne skupianie uwagi na rodzeństwie. Takie sytuacje prędzej czy później zaglądają do każdego domu i nie ma tutaj znaczenia, czy ma się 3,5 roku czy 15 lat. Z wiekiem spory przybierają postać ideologiczno – poglądowych, ale spokojnie, to przecież normalne. Właśnie o to chodzi, żeby ludzie się od siebie różnili, ale co najważniejsze, nauczyli się żyć ze swoimi odmiennościami. Wszystko jest akceptowalne, dopóki nie przybiera skrajnych form.
To, jak wyglądają relacje między dziećmi, w znacznej części zależy od metod wychowawczych rodziców. Muszą oni nauczyć się po równo dzielić swoją miłość, aby żadne z potomstwa nie czuło się gorzej traktowane czy zaniedbywane. Nie można nikogo wyróżniać ani też porównywać, gdyż takie sytuacje mogą wywoływać chorą rywalizację w przyszłości.
A więc czy rodzeństwo idealne istnieje? Zależy z jakiej perspektywy się na to spojrzy. Jeśli jako wyznacznik brać liczbę sprzeczek, kłótni a czasem nawet łez, to chciałoby się powiedzieć, że na tym świecie nie ma rodzeństwa idealnego. Zastanówmy się jednak czy rodzeństwem idealnym nie można nazwać takiej współzależności, kiedy nasze maluchy nie potrafią spędzić dnia bez swojego towarzystwa, kiedy chcą razem jeździć na wakacje i wspólnie się bawić. Z wiekiem wyznacznikiem takiego idealnego współdziałania jest chociażby to, że idealne rodzeństwo zawsze może na siebie polegać. Każdego dnia i każdej nocy może prosić o pomoc, którą uzyska. Idealne rodzeństwo nie wyobraża sobie życia bez siebie ani też dnia bez rozmowy, chociażby telefonicznej.
