Nienawidzę Cię! Odczep się ode mnie! Takie słowa padły pewnie podczas niejednej kłótni. Zwykle najpierw coś powiemy a później zastanowimy się i ponosimy tego niezbyt miłe konsekwencje. Przyczyną sporu może być tak naprawdę wszystko, co zdąży nas zirytować.
Nienawidzę Cię! Odczep się ode mnie! Takie słowa padły pewnie podczas niejednej kłótni. Zwykle najpierw coś powiemy a później zastanowimy się i ponosimy tego niezbyt miłe konsekwencje. Przyczyną sporu może być tak naprawdę wszystko, co zdąży nas zirytować. Jednak najczęstszymi kłótniami, są te z naszym partnerem. Denerwujemy się o to, że koledzy i mecz są ważniejsi od nas, że mieliśmy iść do kina a znowu zabrakło nam na to czasu, no i o teściową, która wtrąca się bez powodu w nasze codzienne życie.
Cisza przed burzą
Niektórzy uważają, że kłótnia jest zwyczajnie potrzebna do utrzymywania prawidłowych relacji z partnerem. Trzymanie w sobie pewnych nierozwiązanych kwestii i tłumienie emocji, nikomu nie wyjdzie na zdrowie. Wręcz przeciwnie, jeśli nie będziemy rozmawiać, problemy zaczną się nawarstwiać. Nie dość, że będziemy przygnębione, to zamiast skupiać się na pracy czy innych obowiązkach, ciągle będziemy trzymały w sobie myśl, która nie będzie dawała nam spokoju.
Oczyszczenie
Dlatego należy zmienić nastawienie i powszechnie panujące twierdzenie, że kłótnie są złe. Paradoksalnie, pewne nieporozumienia z partnerem można rozpatrywać w pozytywnych aspektach. W końcu skądś wzięło się powiedzenie, że kłótnia jest podstawą dobrego związku. Spór może nie tylko oczyścić umysł z negatywnych emocji, ale także skłonić do tego, by wypowiedzieć swoje zdanie na temat pewnych zagadnień czy dylematów. Ponadto dzięki kłótniom dowiemy się, jakie problemy ma nasz partner, co mu nie pasuje i z czym się boryka. Kłótnia może być początkiem poważnej rozmowy, w której rozwiane zostaną Wasze wątpliwości. Dzięki takiemu wyrzuceniu z siebie problemów, bardziej otworzymy się przed partnerem i lepiej poznamy wzajemne potrzeby i oczekiwania.
A na co dzień…
Nie bójmy się dogryzać partnerowi. Zaczepki, dogadywanie sobie czy przytyki wobec drugiej połówki mogą bardzo korzystnie wpływać na Wasze życie. Nie chodzi tu o wytykanie sobie wad i zwracanie uwagi tylko na negatywne cechy. Należy znaleźć w tym równowagę. Jeżeli co chwilę będziemy dokuczać swojemu mężczyźnie, ten może się zwyczajnie obrazić albo też powiedzieć nam coś niemiłego. Jednak jeśli czasami prześmiewczo się do niego zwrócimy lub zrobimy mu jakiś dowcip, to nawet jeśli się pogniewa, to tylko na chwilę…
…bo w końcu godzenie się może być bardzo przyjemne.
