Wraz z nadejściem wiosny i pierwszymi promieniami słońca do życia budzi się cała natura. Pierwsze pąki na drzewach, kolorowe rabaty oraz wszechobecny śpiew ptaków zachęcają do przebywania na łonie natury. Treningi na świeżym powietrzu, rodzinne spacery w lesie czy wycieczki rowerowe poza miasto to idealny pomysł na aktywne spędzenie wolnego czasu.
Wraz z nadejściem wiosny i pierwszymi promieniami słońca do życia budzi się cała natura. Pierwsze pąki na drzewach, kolorowe rabaty oraz wszechobecny śpiew ptaków zachęcają do przebywania na łonie natury. Treningi na świeżym powietrzu, rodzinne spacery w lesie czy wycieczki rowerowe poza miasto to idealny pomysł na aktywne spędzenie wolnego czasu. Pamiętać jednak należy, że oprócz walorów zdrowotnych takich form rekreacji musimy mieć na uwadze ryzyko, jakie one za sobą niosą. Wśród drzew, krzewów i traw czyhać na nas mogą bardzo niebezpieczne pasożyty, które wywołują choroby poważne dla zdrowia czy nawet życia – kleszcze.
Diagnoza – borelioza
Ponieważ kleszcze nie mają naturalnego wroga, od maja do października możemy się na nie natknąć praktycznie wszędzie – w parkach miejskich, łąkach czy na ogródkach działkowych. Bliskie spotkanie nawet z jednym małym osobnikiem może wywołać w organizmie człowieka bardzo duże szkody.
Większość objawów na początku choroby jest niecharakterystyczna i słabo nasilona. Jedynie wystąpienie rumienia wędrującego sugeruje zarażenie się boreliozą i jest to wczesny etap choroby. Następnie w ciągu kilkunastu dni lub tygodni, następuje drugie stadium rozsianego zakażenia, któremu mogą towarzyszyć objawy bólowe głowy, mięśni i stawów. W trzeciej – późnej fazie boreliozy pojawia się zapalenie stawów, zaburzenia funkcji nerwów obwodowych, zaburzenia pracy serca lub zanikowe zapalenie skóry, fazę tę obserwuje się czasem po roku lub po kilku latach od pierwszego ataku choroby – mówi parazytolog dr n. med. Witold Rychlicki z Prywatnej
Lecznicy Certus w Poznaniu.
Niestety nie została jeszcze wynaleziona szczepionka na boreliozę, dlatego jedynym sposobem aby zapobiec tej chorobie jest stosowanie preparatów odstraszających kleszcze, zabezpieczanie skóry odzieżą oraz uważna kontrola całego ciała po pobycie na łonie natury. Szczególną uwagę należy zwrócić na najdelikatniejsze miejsca na skórze, np. zgięcia kończyn, pachwiny, szyję wraz z linią włosów za uszami czy okolice pępka.
Nie istnieją leki, które niszczą wirus i poprawiają stan zdrowia chorego. Leczenie ma charakter wyłącznie objawowy. Na kleszczowe zapalenie mózgu istnieje natomiast skuteczna szczepionka podana w trzech dawkach. Pierwszą najlepiej przyjąć przed okresem żerowania, czyli na przełomie marca i kwietnia. Aby uzyskać pełną ochronę na najbliższy sezon, należy podać kolejną dawkę w odstępie 1 do 3 miesięcy. Długotrwałą ochronę zapewnia dopiero trzecia dawka przyjęta po 9-12 miesiącach po drugim szczepieniu. Gdy niezbędna jest szybka ochrona, można wykonać szczepienia w trybie przyśpieszonym.
Zapobiegać jest lepiej niż leczyć
Oczywiście ryzyko zachorowania nie powinno prowadzić do ograniczenia aktywności na świeżym powietrzu. Należy jedynie stosować repelenty, ubierać się stosownie do okoliczności i najlepiej poddać się wspomnianemu szczepieniu. Szczególnie ważne jest ono dla osób, które często pracują lub wypoczywają na terenach zielonych, np. grzybiarzy, działkowiczów, rolników, myśliwych, uczestników kolonii i innych turystów pieszych czy rowerowych.
Więcej o profilaktyce chorób odkleszczowych można znaleźć w tematycznej infografice – http://www.certus.med.pl/images/infografiki/infografika_kleszcze.jpg.