Zapewne już jako małe dziewczynki marzyłyście o białej sukni, przepięknej sali dorównującej tym balowym i o księciu z bajki na białym rumaku. Dziś, macie już parę wiosen więcej, ale perspektywa zamążpójścia wydaje się dalsza niż bliższa? Wszystko za sprawą waszego partnera,
Zapewne już jako małe dziewczynki marzyłyście o białej sukni, przepięknej sali dorównującej tym balowym i o księciu z bajki na białym rumaku. Dziś, macie już parę wiosen więcej, ale perspektywa zamążpójścia wydaje się dalsza niż bliższa? Wszystko za sprawą waszego partnera, któremu nie spieszy się do zaręczyn, a już na pewno do zmiany stanu cywilnego. Nie martwcie się tą sytuacją lecz postarajcie się go zrozumieć i użyjcie argumentów, które będą do niego trafiały.
Kto wie, może wasi mężczyźni boją się utraty wolności (zero piw z kolegami i czasu na hobby) na rzecz przytłaczającej prozy życia. Być może nie chcą zamieniać randek na codziennie zmagania się z życiem lub boją się, że podczas wspólnego mieszkania zgubicie swój seksapil zamieniając sukienkę na dres lub wielogodzinne przygotowania do spotkania na nieogolone nogi, narzekanie na swoją figurę i inne defekty. Nie wspomnimy już o częstych bólach głowy, które będą zastępowały do tej pory częste zbliżenia.
Skoro już wiecie czego obawiają się wasi ukochani, postarajcie się tak zachowywać i rozmawiać z waszymi partnerami, aby strach poszedł w niepamięć. Jeśli zastanawiacie się co jeszcze możecie zrobić, żeby zachęcić ich do ślubu stosujcie się do poniższych wytycznych.
1. Nie traktujcie mężczyzn jakby znaleźli się w więzieniu bez prawa do przepustek. Każdy potrzebuje czasem odrobiny samotności lub spędzenia czasu osobno. To nie znaczy, że coś niedobrego dzieje się w związku- po prostu faceci potrzebują namiastki wolności.
2. Doceniajcie swoich partnerów. Niech mają świadomość, że są dla was ważnymi osobami i że będziecie z nimi na dobre i na złe.
3. Wplątujcie w wasze rozmowy historie szczęśliwych i zgodnych małżeństw (zwłaszcza, jeśli wasi przyszli mężowie pochodzą z rozbitych rodzin)
4. Zaskakujcie facetów, ponieważ kochają oni spontaniczność. To jak, lecicie do sklepu po seksowną bieliznę?
5. Chwalcie ukochanych. Oni uwielbiają kiedy chociaż troszkę połechce się ich ego.
6. Nie wykonujcie czynności pielęgnacyjnych przy mężczyznach. Tym bardziej zapomnijcie o depilacji. Po co mają wiedzieć, że tu i ówdzie też się golicie.
7. Miejcie wysoką samoocenę, niech wasi partnerzy wiedzą, że jesteście pewne siebie i macie wysokie poczucie własnej wartości. W końcu marzą o kobiecie idealnej, a nie o wiecznie narzekającej na swój wygląd żonie.
Pamiętajcie, że decyzja o ślubie powinna zostać wspólnie podjęta i nikt nie powinien na nikogo naciskać, a tym bardziej do tego zmuszać. Jeśli się kochacie pojawi się moment w którym obydwoje będziecie gotowi na ten krok. Nie poddawajcie się presji, że wszyscy dookoła biorą ślub. W końcu przyjdzie czas i na was.