Dziś na tapetę bierzemy goździki, którymi nazywane są suszone pąki kwiatów goździkowca korzennego (są zbierane chwilkę przed zakwitnięciem), które to przybierają swój
Dziś na tapetę bierzemy goździki, którymi nazywane są suszone pąki kwiatów goździkowca korzennego (są zbierane chwilkę przed zakwitnięciem), które to przybierają swój ostateczny, brązowy wygląd poprzez suszenie na słońcu. Jeśli zauważycie, że goździk jest czarny, to pamiętajcie, że świadczy to o jego starości. Goździkowiec to wiecznie zielone, aczkolwiek nie za duże drzewo, gdyż mierzy około 12-20 metrów. Co ciekawe, całkowitą dojrzałość osiągają dopiero po 20 latach, ale za to owoce występują na nim przez kolejne 50. Największymi eksporterami tej przyprawy są: Grenada, Indonezja, Madagaskar, Malezja, Sri Lanka czy Tanzania.
Zastosowanie goździków jest bardzo zróżnicowane. Są one niezastąpione zarówno do słodkich, jak i pikantnych potraw, ale najlepiej sprawdzają się do:
– chleba,
– ciast,
– gulaszu,
– kompotów,
– konfitur,
– likierów
– marynowania śledzi,
– pasztetów,
– pieczonych potraw,
– pierników,
– potraw z wołowiny,
– potrawki z zająca,
– sosów z delikatną nutką alkoholu,
– syropów cukrowych,
– win.
Jak się okazuje, goździki nie są nie tylko niezastąpione w życiu kuchennym, ale i w innych obszarach, jak chociażby zdrowotnych. Olejki eteryczne na bazie goździków mają właściwości przeciwbólowe i antyseptyczne. Kiedy boli was ząb polecamy rozgryźć ten susz, a cierpienie na pewno ulegnie zmniejszeniu. Rozgryzienie przyczynia się również do neutralizowania nieprzyjemnych zapachów z jamy ustnej. Z kolei znajdujący się w nich eugenol wpływa na obniżenie poziomu rodników, a co za tym idzie, ma charakter antynowotworowy.