Sypialnia bywa ulubioną częścią mieszkania dla wielu par. Nie ma co się dziwić, skoro to właśnie tam znajdują ujście potrzeby i fantazje miłosne, ale czy dotyczy to każdego
Sypialnia bywa ulubioną częścią mieszkania dla wielu par. Nie ma co się dziwić, skoro to właśnie tam znajdują ujście potrzeby i fantazje miłosne, ale czy dotyczy to każdego związku?
Według badań przeprowadzonych przez Durex, około 80% kobiet i 90% mężczyzn ma wizje dotyczące scen łóżkowych, jednakże tylko nieco ponad 50% urzeczywistnia je. Pozostaje jednak pytanie, co tkwi w damskich i męskich umysłach, które zapewne nie raz poszukują inspiracji w filmach lub książkach, aby podnieść temperaturę w sypialni?
Pierwszym krokiem do porzucenia nudy jest przełamanie nieśmiałości. W związku należy nauczyć się rozmawiać na każdy temat, a już na pewno na te związane z fantazjami. Bez tego – nigdy nie zaznacie szczęścia w sypialni, ponieważ będziecie odczuwać niedosyt lub dyskomfort. Niektóre osoby pragną spróbować bardziej śmiałych pozycji czy użyć akcesoriów, a jeszcze inne mają ochotę na przebieranki. Właśnie dlatego należy rozmawiać o wzajemnych oczekiwaniach partnerów, ponieważ mogą być one bardzo zróżnicowane, jak chociażby: wspólne oglądanie filmów erotycznych, odgrywanie „scenek”, seks w miejscach publicznych, udawanie oporu przed stosunkiem, prowadzenie dwuznacznych rozmów, aby podgrzać atmosferę, używanie gadżetów, przebieranki, poddanie się dominacji partnera czy używanie wulgarnych słów w trakcie współżycia.
To tylko najpopularniejsze z fantazji seksualnych, ponieważ inne mogą wzbudzać kontrowersyjne lub nawet stawać na pograniczu dewiacji. Najważniejsze jest jednak, aby para wypracowała konsensus swoich potrzeb seksualnych, gdyż tylko wtedy osiągną prawdziwe szczęście w sferze łóżkowej.