Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus. Zapewne nie raz i nie dwa słyszałyście to stwierdzenie i za każdym razem dochodziłyście do konkluzji, że faktycznie coś w tym jest. Nasz sposób postrzegania świata i otaczającej rzeczywistości potrafi być bardzo zróżnicowany,
Mężczyźni są z Marsa, a kobiety z Wenus. Zapewne nie raz i nie dwa słyszałyście to stwierdzenie i za każdym razem dochodziłyście do konkluzji, że faktycznie coś w tym jest. Nasz sposób postrzegania świata i otaczającej rzeczywistości potrafi być bardzo zróżnicowany, podobnie jak i cała sfera uczuciowo- emocjonalna. Tak jak faceci twierdzą, że nie jest nas łatwo zrozumieć, tak samo i oni nie są dla nas otwartymi i zrozumiale pisanymi księgami. Widocznie ktoś tam na górze miał taki koncept, co by nam się w życiu nie nudziło 😉 Dziś jednak za zadanie postawiłyśmy sobie zaprezentowanie Wam kilku faktów, które pozwolą nam chociaż ociupinkę lepiej rozwikłać zagadkę, którą są dla nas zakamarki męskiego umysłu i serca.
No to startujemy. Faceci nie są wylewni, nie potrafią mówić kocham. Nie mają problemu z okazywaniem uczuć poprzez czyny, ale zdecydowanie trudniej przychodzi im to w sposób najprostszy, a więc słowem. Jeśli więc wasi towarzysze życia potrafią wstać rano, żeby pobiec do sklepu po świeże pieczywo, które tak uwielbiacie lub resztkami sił pędzą z wami na znienawidzony maraton po galeriowych wyprzedażach no to chyba znacie odpowiedź na pytanie „czy Ty mnie jeszcze kochasz?”.
Wbrew pozorom mężczyźni słuchają, ale ich system reagowania pracuje zdecydowanie gorzej niż u nas. Oczywiście skupienie nie jest regułą. Owszem, jeśli mówicie o błahostkach to zdarzają się momenty kiedy panowie zwyczajnie się wyłączają, jednakże zauważalna jest pewna prawidłowość. W miarę wzrostu ważności tematu, rośnie skupienie i zaangażowanie słuchacza. Nie oczekujcie również, że zaraz po skończonej wypowiedzi odniesie się do tego co powiedziałyście, wasi Marsjanie muszą wszystko dokładnie przeanalizować, a dopiero później starają się udzielić wartościowej odpowiedzi.
Seks jest dla nich ważny. Marzą o tym, abyście czasem to wy zainicjowały zbliżenie i zaciągnęły ich do łóżka. Chcieliby zostać zdominowani i zaskakiwani . Podniecają ich kokieteryjne, dzikie, a nawet i wyuzdane kobiety. W końcu w sypialni nie może być nudno, ale spokojnie, możecie również liczyć na to, że i oni postarają się spełnić oczekiwania. Wystarczy, żebyście ich uświadomiły co sprawia wam przyjemność i doprowadza do rozkoszy. Nie ma co się krępować, na tym polega związek, aby nauczyć się rozmawiać na każdy temat.
Każdy facet potrzebuje chwili dla siebie, a raczej bez Ciebie. Spokojnie- nie doszukujcie się ukrytych podtekstów. Po prostu tak już są oni skonstruowani, że mają nieodpartą potrzebę przebywania wyłącznie z własnym odbiciem lub z kumplami. Chodzi o to, by mieć potwierdzenie, że ich swoboda nie jest naruszana albo co gorsza, że próbujecie ich ograniczyć czy też kontrolować. Chcą czuć się samcami alfa, a więc niech tak będzie.
Dobrze, żebyście wiedziały, że jest jeszcze coś czego Marsjanie nienawidzą, a mianowicie wypominanie i wracanie do przeszłości. Jeśli popełnili kiedyś jakieś błędy czy też powiedzieli coś czego bardzo żałują i was za to przeprosili to nie po to, aby ciągle o tym słuchać bo wtedy nie miałoby to najmniejszego sensu. Po co bić się w pierś i przepraszać za cokolwiek skoro temat będzie wiecznie otwarty.
Zapewne część z Was o tym wie, ale w razie gdybyście zapomniały, mężczyźni są łasi na komplementy. Kochają kiedy ktoś łechce ich ego. O ile nienawidzą kiedy non stop gadamy, o tyle kiedy mówimy jacy są cudowni, niesamowicie, niepowtarzalni, niebanalni, przystojni, dobrze zbudowani i że zazdroszczą nam ich koleżanki, nie mają nic przeciwko temu, że buzia się nam nie zamyka.
Tak więc nie ma co się stresować. W życiu może być pięknie, kolorowo i przejrzyście w relacjach damsko- męskich. Teraz kiedy już wiecie co tkwi w ich umysłach nie ma co zaprzątać sobie głowę troskami. Wszystko jest jasne i klarowne. I co, faceci stali się chociaż odrobinę bardziej przystępni?
