Każda kobieta lubi czasem zorganizować sobie dzień, który może poświęcić na zadbanie o siebie. Maski, maseczki, masaże, peelingi, oczyszczanie i ogólnie pojęty relaks- bajka.
Każda kobieta lubi czasem zorganizować sobie dzień, który może poświęcić na zadbanie o siebie. Maski, maseczki, masaże, peelingi, oczyszczanie i ogólnie pojęty relaks- bajka. Po takim błogim lenistwie energia wstępuje w nas z szybkością większą niż prędkość światła. Nie wiem jak wy, ale naszą piętą Achillesową są właśnie pięty. Niestety bywają dni kiedy daleko im do ideału, ponieważ są popękane, szorstkie a czasem i twarde jak głaz. Z tego też względu postanowiłyśmy skupić się na ów zagadnieniu.
Na rynku istnieje wiele kremów, maseczek, pilników elektrycznych i innych wynalazków, które mają na celu poprawę wyglądu stóp. Pamiętajcie, że pielęgnacja opiera się na trzech etapach:
– stosowaniu kremu nawilżającego,
– zabiegach odżywiających,
– złuszczaniu naskórka.
Dziś przybliżymy wam tajniki złuszczania naskórka czyli peelingowania. Ogólnie istnieją dwa rodzaje peelingów:
– mechaniczne złuszczanie,
– zmiękczenie i rozpuszczenie.
Każdy peeling można dodatkowa urozmaicić, nadając im dodatkowe właściwości. Jeśli w peelingu pojawi się mięta, wówczas oprócz złuszczenia skóry stóp, wykonacie zabieg zapobiegający ich poceniu się. Prawda jest taka, że peelingi równie dobrze mogą łagodzić podrażnienia czy też działać przeciwgrzybicznie.
Jedną z naszych propozycji jest peeling z brązowego cukru. Do 2 łyżeczek dorzućcie tyle samo mielonych płatków owsianych i żelu z aloesu oraz po 1 łyżeczce soku z cytryny, miodu oraz oleju migdałowego. Tak przygotowaną papką masujcie skórę stóp przez kilka minut. Równie popularne są peelingi z 1 łyżeczki soli morskiej oraz łyżeczki oliwek. Tą mieszankę można stosować zarówno do stóp, ale i do łydek.
A wy jakie peelingi stosujecie? Czekamy również na opinie na temat zaprezentowanych przez nas mikstur.
