Relacje z szefostwem są niezwykle ważne w pracy. To od tego bardzo często zależy atmosfera jaka w niej panuje. Jeśli nie należy do najprzyjemniejszych, niektóre osoby decydują się na zmianę firmy, ale czy jest to dobre rozwiązanie?
Relacje z szefostwem są niezwykle ważne w pracy. To od tego bardzo często zależy atmosfera jaka w niej panuje. Jeśli nie należy do najprzyjemniejszych, niektóre osoby decydują się na zmianę firmy, ale czy jest to dobre rozwiązanie? Według nas zdecydowanie lepszym pomysłem jest próba znalezienia odpowiedniego sposobu na niefrasobliwego pracodawcę. Nie ma co od razu uciekać z podkulonym ogonem, należy się bronić, a uciekać dopiero wtedy, kiedy walka okaże się tą z wiatrakami.
Zacznijmy jednak od tego co oznacza, że szef jest złośliwy bo na pewno nie to, że każe wam pracować od 8 do 16. Problem pojawia się wtedy, kiedy krytykuje was przy współpracownikach, wiecznie narzeka na wasze kompetencje i sposób realizowania powierzonych zadań, zmusza do pracowania po godzinach, stara się was odizolować od pozostałej grupy czy też nie nagradza adekwatnymi do stanowiska zarobkami.
Pozostaje więc pytanie co zrobić w takiej sytuacji. Metody są bardzo różne, począwszy od tych niezwykle łagodnych, a skończywszy na tych bardziej zadziornych i z charakterem. Bardzo ważne abyście potrafiły wyczuć swojego pracodawcę, dzięki czemu dobierzecie metodę doskonałą. Najprostszym sposobem jest próba rozmowy i mediatorskiego rozwiązania konfliktu. Być może szef chowa jakieś urazy o których nie macie pojęcia bądź ktoś zadbał o to, żeby myślał iż nie jesteście wartościowymi pracownicami. Czasem szczera rozmowa jest najlepszym rozwiązaniem. Jeśli i to nie pomoże, starajcie się w subtelny sposób uświadamiać zwierzchnika, że takie zachowania nie mogą mieć miejsca w pracy, gdyż w przeciwnym razie będziecie musiały poszukać innego stanowiska. Niektórzy szefowie lubią po prostu wzbudzać postrach, zwłaszcza wtedy, kiedy widzą, że to działa, dlatego czasem warto wybrać opcję braku jakiejkolwiek reakcji, by nie powiedzieć traktowania jak powietrze. No dobra, a jeśli i to nie pomoże, stańcie się najbardziej upierdliwymi kobietami świata. Co sekundę biegajcie do swojego szefa po radę, albo opowiadajcie o tym jak rozplanowałyście podział obowiązków w firmie lub jakie macie pomysły na jej udoskonalenie. Nie nadążajcie z zamykaniem i otwieraniem drzwi do jego pokoju, wypisujecie na gadu, skrobcie tyle maili ile się da lub co chwilę wykonujcie wewnętrzne telefony. Po takiej fali nachalności szef powinien dać wam troszkę więcej wytchnienia i swobody w działaniu (może też was zwolnić, wszystko zależy od człowieka, tak więc przypominamy, że nie każda metoda jest odpowiednia do każdego szefa, to kwestia indywidualnego podejścia).
Oczywiście istnieją również takie typy osób z którymi najzwyczajniej w świeci nigdy nie idzie się dogadać. W takiej sytuacji faktycznie lepiej pomyśleć o zmianie otoczenia. Trzymamy kciuki, abyście dogadały się ze swoimi przełożonymi i nie musiały uciekać przed złośliwością zwierzchnika gdzie pieprz rośnie.
