Glutaminian sodu. Ciągle o nim słyszymy, ale czy wiecie, czym on tak naprawdę jest? To pochodna kwasu glutaminowego, czyli aminokwasu.
Glutaminian sodu. Ciągle o nim słyszymy, ale czy wiecie, czym on tak naprawdę jest? To pochodna kwasu glutaminowego, czyli aminokwasu. Został on wynaleziony w Japonii i tam też był wytwarzany z wysokobiałkowych produktów, jak np. wodorosty. Obecnie jest otrzymywany w bakteryjnych i chemicznych procesach, zaś w czystej postaci występuje w parmezanie, kukurydzy, zielonym groszku czy pomidorach. Nadaje on potrawom mięsny, grzybowy smak, w wyniku czego są one bardziej wyraziste. Na etykietach kupowanych przez nas produktów widnieje pod tajemniczym skrótem E-621.
Jeśli chodzi o wpływ na nasze zdrowie, to został on uznany przez Unię Europejską oraz Agencję Żywności i Leków za bezpieczny, jednakże jego większa ilość może być przyczyną bólu głowy, osłabienia, alergii, astmy, podwyższonego ciśnienia, nadmiernej potliwości, kołatania serca czy reakcji stresowych. Poza tym, jego obecność w naszej diecie ponad trzykrotnie zwiększa ryzyko wystąpienia otyłości, ponieważ glutaminian występuje w wielu przekąskach i fastfoodach. Według niektórych naukowców, negatywnie wpływa na pamięć i koncentrację, ponieważ może utrudniać pewne czynności przez kilka godzin po spożyciu.
Jest on zagrożeniem dla alergików, ponieważ może wywołać podrażnienie układu oddechowego lub atak epileptyczny. Spożywany w okresie dojrzewania u dzieci, może przyczynić się do rozwoju ADHD. Nie wszyscy o tym wiedzą, ale glutaminian sodu przyczynia się również do wywoływania u nas uzależnienia od takiego „śmieciowego jedzenia”. Spożywany w nadmiernej ilości, jest sprawcą syndromu kuchni chińskiej, który objawia się kołataniem serca, pieczeniem w przełyku, dusznościami, podrażnieniem śluzówki żołądka czy drętwieniem karku.
Pozostaje jeszcze pytanie: dlaczego jest on dodawany do tak wielu produktów? Otóż posiada niesamowite właściwości. Potrafi nadać smak i zapach nawet najbardziej mdłym potrawom, przez co produkty z niskiej półki stają się bardziej atrakcyjne. Glutaminian sodu znajdziemy w wielu mrożonych daniach, kostkach rosołowych, panierkach do mięsa, puszkowanych owocach, warzywach, zupach czy sosach, zupach w proszku, ketchupach i sosach pomidorowych, konserwach, koncentratach, pasztetach, daniach w słoikach, jarzynkach i innych.
Reasumując, glutaminian sodu jest bezpieczny dla zdrowia, jednakże w niewielkich ilościach. Warto jednak pomyśleć, aby stosować naturalne zamienniki. Tak więc zamiast kostki rosołowej proponujemy tymianek, świeże warzywa czy estragon, zamiast majonezu jogurt naturalny z ziołami a zamiast mięsnych konserw pieczone mięsa.